wtorek, 22 lipca 2014

cierpienie piąte

Uciekłaś . Po tamtej nocy wyjechałaś . Zostawiłaś Dragana we Włoszech. Zostawiłaś Go bez żadnych wyjaśnień.  Potraktowałaś jak zabawkę Liliano .  Znalazłaś pracę w Polsce.  Zostałaś lekarzem w rzeszowskim szpitalu. Zmieniłaś numer. Nie potrafiłaś odrzucać kolejnych połączeń. Każdy sms wywoływał u ciebie potok łez. Zniszczyłaś siebie Liliano. Masz tylko nadzieję, że Dragan szybko o tobie zapomni. Nie potrafisz zapomnieć o tych słowach. Ciągle słyszysz Jego głos . Słyszysz „kocham Cię” ,które spowodowało ,że spanikowałaś .
Tęskniłaś. Każdy dzień wyglądał tak samo. Spędzałaś w pracy jak najwięcej czasu. Wieczorem wybierałaś się na spacer, który tym razem ktoś zaburzył.
-Lilka? – słyszysz znajomy głos, choć dopiero odwracając się rozpoznajesz Baranowicza
Kiwasz twierdząco głową ,a po chwili toniesz w objęciach Michała. Wybrałaś zły kierunek ucieczki . Całkowicie zapomniałaś o tym ,że w Rzeszowie Dragan ma tylu znajomych. Miałaś mało czasu i tylko tutaj potrzebowali chirurga od zaraz.
-Dlaczego uciekłaś? – pyta siatkarz
Nie potrafisz odpowiedzieć . Śmiejesz się nerwowo .
-Musisz wracać do Włoch. Drago się załamał. – przygryzasz wargę
-Nie mogę wrócić. Nie mów ,że tu jestem . Proszę. – patrzysz na niego błagalnym wzrokiem
- Nie brnij w to dalej Lil. Wracaj ,bo to nie ma sensu. Każde z was cierpi. – odpowiada ,a po chwili zostawia cię zdezorientowaną
Cierpisz, ale nie potrafisz wrócić. Nie chcesz niszczyć Dragana. Pozostaje ci tylko nadzieja na to ,że zapomni.  Nadzieja na to ,że po jakimś czasie będzie szczęśliwy. Bo przecież tego właśnie pragniesz , prawda Liliano?
 
Dziękuję za każdy komentarz i za to ,że jesteście. Przepraszam jeśli powiadomienia o nowym rozdziale przyjdą do Was troszkę później, ale nie czuję się dziś najlepiej . Usuwanie ósemek jest okropne.  Nowa historia pojawi się już niedługo.  

17 komentarzy:

  1. Co takie krótkie? Ja już się wciągać zaczęłam a tu koniec :< Ja chcę dłuższe rodziały !

    Kochają siebie nawzajem, ale nie mogą być ze sobą. Czemu ? Chyba tylko z powodu ich głupoty, innego tłumaczenia nie ma.

    Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona wybierze cierpienie prawda? Proszę, powiedz, że nie. Z niecierpliwością czekam na następny
    Pozdrawiam
    Vea
    www.siatkarskie-miniaturki.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli nawet Michał ją prosi, by wróciła do Dragana i pomogła sobie i jemu, to chyba powinna w końcu zadbać o swoje szczęście i przyjaciela. Bo obecnie rani siebie i jego. Mam nadzieję, że wybierze mądrze i wróci do Włoch, by zaznać szczęścia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny jak zawsze :) Michał ma rację nie powinna stawać na drodze do ich szczęścia .....
    ucieczka niczego nie rozwiązuje ...
    pozdrawiam Wera

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś przeczuwam, że mimo wszystko jak wróci do Włoch nie będzie chciała dać sobie i jemu szans :x
    Rozdział świetny, wkręciłam się a tu koniec :(( Prosimy o dłuższe!

    OdpowiedzUsuń
  6. jeju, płaczę, nawet nie wiem czemu ;/ dlatego nie jestem w stanie napisać czegoś sensownego...

    OdpowiedzUsuń
  7. powracam :
    zapraszam na kolejny rozdział :
    zagubiona-przez-zycie.blogspot.com
    (poprzednia nazwa zdolowana zyciem) :3

    OdpowiedzUsuń
  8. No i kolejny raz czytając to rozpłakałam się.. Lilka strasznie cierpi i z Draganem jest tak samo. Czemu ona nie może wrócić do Niego? Czemu nie mogą być razem, skoro oboje się kochają? Lilka nsi przestać bać się miłości.
    Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  9. No szkoda,że taki krótki ;( Kurczę,czemu ona chcę tak cierpieć? Przecież oboje widać,że darzą siebie tym samym uczuciem...Niech oni tego nie niszczą co jest pomiędzy nimi.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że krótki, ale i tak cudowny <3
    Lil musi wrócić do Włoch. Musi pogadać szczerze z Draganem. Musi bo siebie i jego niszczy coraz bardziej ;(
    Czekam na kolejny i zapraszam do siebie na 5 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na 6 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com

      Usuń
  11. Bardzo krótkie rozdziały ale za to wciągają :)
    Czekam na następny i zapraszam do siebie na: http://siatkarskiesnyjulii.blogspot.com/
    Bohaterowie: Fabian Drzyzga, Matt Anderson i zwariowana dziewczyna o imieniu Julka.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Do długości rozdziałów się już przyzwyczaiłam, ale mimo ich długości sa po prostu świetne! ;)
    Uciekła. Nie zdziwiło mnie to, ale Dragan cierpiał z nią i cierpi bardziej bez niej. Pokręcone, bardzo pokręcone. ;)

    Pozdrawiam serdecznie ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Oni tak się kochają, a pewnie nawet nie będą razem :/ Mimo wszystko trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie przez nią powrotu do Włoch :) Niech przestaną oboje cierpieć :)
    Całuje i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Zacznę od tego, że bardzo podoba mis się częstotliwość dodawania nowych rozdziałów :D
    Wyjechała, dlaczego mnie to nie dziwi? Michał ma rację, to nie ma sensu, powinna wrócić do Włoch, do Dragana, gdzie jej miejsce. Szkoda, że jest tak uparta, bo cierpi nie tylko ona, ale i Travica. No cóż, liczę, że pójdzie po rozum do głowy i zrozumie, że krzywdzi ich oboje zanim nie będzie za późno.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepraszam, że docieram tutaj dopiero teraz. Liliana nie powinna uciekać przed Draganem, przed jego miłością, bo wygląda na to, że próbuje uniknąć tego, czego uniknąć się nie da. W ten sposób jedynie komplikuje sobie życie.

    OdpowiedzUsuń
  16. To prawda, oboje cierpią. Oboje z tego samego powodu. Dlaczego zawsze to musi być takie trudne? Obydwoje kochają. Jedno ucieka. Drugie się załamuje. Zarówno jedno jak i drugie kocha. Oby w ich wypadku skończyło się to pozytywnie dla serducha.
    A tak poza tematem, nie niszcz mojej wyobraźni i nie kończ rozdziału jak już zaczynam się wczytywać :(

    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń