Zawsze bałaś się burzy. Z nadejściem kolejnych grzmotów
coraz mocniej przykrywałaś się kocem. Nagle usłyszałaś dźwięk otwierających się
drzwi. Już po chwili znalazłaś się w Jego ramionach.
-Nigdy nie przestaniesz się bać, prawda? – mrużysz oczy
spoglądając na roześmianego Dragana
-To wcale nie jest śmieszne. – udajesz obrażoną i odsuwasz
się od siatkarza
-Nie umiesz się na mnie gniewać ,Lilko. – próbujesz zrobić
mu na złość i oddalasz się jeszcze bardziej
-Mylisz się . Dziś jestem na Ciebie wściekła. – obdarzasz go
„gniewnym” spojrzeniem
-Wcale nie jesteś ,Lili. – Dragan wybucha śmiechem, a ty
uśmiechasz się zadziornie ,a po chwili po raz kolejny toniesz w ramionach
siatkarza
-Przestań się z nim spotykać. –słyszysz spokojny głos
Dragana ,który patrzy na Ciebie uważnie
Wiesz jaką trudność przynosi mu trzymanie nerwów na wodzy .
Już od początku twój kolejny chłopak nie spodobał się siatkarzowi. W sumie taka
sytuacja powtarza się za każdym razem ,gdy w twoim życiu pojawia się nowy
mężczyzna.
Kiwasz przecząco głową .
-Zrani Cię. Dokładnie tak jak zrobiło to już wielu. – nie
pozwalasz mu na to ,aby dotknął twojej dłoni
-Nie zrobię tego ,Dragan. Dlaczego wciąż mnie o to prosisz?
– unosisz brwi w oczekiwaniu na odpowiedź
-Bo nie chcę ,abyś cierpiała. – odpowiada, a następnie
wychodzi
No tak ,przecież już prawie zapomniałaś ,że lubił to robić.
Lubił uciekać ,dokładnie tak jak ty Liliano. I choć wiesz, że ma racje nie
możesz dać mu tej satysfakcji. Cierpisz za każdym razem. Ale przecież w ogóle
się nie mylisz Liliano.
♥
Przepraszam ,że pojawiam się dopiero teraz. Przygotowuję dla Was kilka historii ,bo chciałabym zakończyć swą przygodę z blogowaniem razem z pierwszym września. Jeśli wszystko będzie szło w dobrym kierunku podzielę się z Wami trzema historiami. Jedna z nich będzie dla mnie szczególnie ważna , będzie ostatnia. Dziękuję Wam za Waszą obecność i choć doskonale wiem ,że robię to za każdym razem, może to już stawać się nudne lub irytujące ,ale to dzięki Wam otwieram tego Worda i spisuję to co siedzi w mojej głowie.
Dragan , odpowiednia osoba w odpowiedniej chwili, na odpowiednim miejscu. Lili boi się burzy, a on się z niej śmieje?! Nie ma z czego, większość osób się jej boi. Coś czuję nutkę zazdrości oraz troski w jego ostatnich słowach. Czekam na następny :* Buziaki :*
OdpowiedzUsuńChyba Dragan będzie miał rację... Albo po prostu chce w jakiś sposób zwrócić na siebie uwagę głównej bohaterki. Sama nie wiem. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
widać, że Dragan jest dobrym przyjacielem, ale ona chyba tego nie potrafi docenić. zauroczenie, bo raczej to nie jest miłość, nie pozwala jej racjonalnie myśleć. a szkoda...
OdpowiedzUsuńOch, znów nie wiem co napisać.
OdpowiedzUsuńPiękne.
Przeczytałam dwa razy i dalej nie wiem jak skomentować :) Świetnie, chodź krótko i czekam na dalszy odcinek ;)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńFobia przed burzą? Skąd ja to znam.........
UsuńNie wiem zbytnio jak ubrać w słowa mój komentarz tutaj, więc napiszę krótko: będę tutaj z kazdym kolejnym rozdziałem, obiecuję :)
świetny :)
OdpowiedzUsuńKurcze, wydaje mi się, że Dragan będzie miał rację. Dobry z niego przyjaciel, a może po prostu Liliana jest dla niego o wiele ważniejsza? Ciekawie, ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! ;*
Mam wrażenie, że Dragan ze swojej strony nie chce być tylko przyjacielem? A Lila za pewne nie posłucha jego rad, i będzie cierpieć? Chociaż u Ciebie jest tajemniczość i wszystko może mieć inny rezultat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widzę że Lila należy do tego typu kobiet, które zawsze wiedzą wszystko lepiej i nic nie jest w stanie przetłumaczyć im, że postępują niekiedy źle.
OdpowiedzUsuńDragan natomiast chyba nie zachowuje się fair, dalej podając się jedynie za przyjaciela. :/
Możesz informować mnie o wszystkich twoich nowościach na gg (15696793) lub na moim asku? ;))
Całuje :-*
Akurat kiedy dostałam od Ciebie wiadomość, była u mnie koleżanka i wybuchła śmiechem. Wiesz czemu? Bo krzyknęłam: "Pewnie, że mam ochotę!" i zaczęłam nadawać z radości, że nie tylko ja mam takie zboczenie i o nim piszę, chociaż ja jeszcze nigdy tego nie opublikowałam.
OdpowiedzUsuńCo do samej treści - Lila ucieka w związki, których Dragan nie akceptuje. Czyżby nie po to, żeby zwrócić ku sobie jego uwagę? Może po prostu w środku jej potrzebuje, ale się do tego nie przyznaje? Zobaczymy, jak długo :)
Mam wrażenie,że Dragan boi się wyznać swoje uczucia do Lili i jeśli to zrobi to być może ona go odrzuci.Co do Lili to ona gdzieś głęboko czuję do Dragana,ale sama o tym nie wie.To są tylko moje wnioski i liczę,że rozwiejesz moje wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Cudne opowiadanie *-* Tak tajemniczo...Czekam na kolejny post ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam --> http://moje-sprawy-codzienne.blogspot.com/