sobota, 5 lipca 2014

cierpienie drugie

Zawsze bałaś się burzy. Z nadejściem kolejnych grzmotów coraz mocniej przykrywałaś się kocem. Nagle usłyszałaś dźwięk otwierających się drzwi. Już po chwili znalazłaś się w Jego ramionach.
-Nigdy nie przestaniesz się bać, prawda? – mrużysz oczy spoglądając na roześmianego Dragana
-To wcale nie jest śmieszne. – udajesz obrażoną i odsuwasz się od siatkarza
-Nie umiesz się na mnie gniewać ,Lilko. – próbujesz zrobić mu na złość i oddalasz się jeszcze bardziej
-Mylisz się . Dziś jestem na Ciebie wściekła. – obdarzasz go „gniewnym” spojrzeniem
-Wcale nie jesteś ,Lili. – Dragan wybucha śmiechem, a ty uśmiechasz się zadziornie ,a po chwili po raz kolejny toniesz w ramionach siatkarza
-Przestań się z nim spotykać. –słyszysz spokojny głos Dragana ,który patrzy na Ciebie uważnie
Wiesz jaką trudność przynosi mu trzymanie nerwów na wodzy . Już od początku twój kolejny chłopak nie spodobał się siatkarzowi. W sumie taka sytuacja powtarza się za każdym razem ,gdy w twoim życiu pojawia się nowy mężczyzna.
Kiwasz przecząco głową .
-Zrani Cię. Dokładnie tak jak zrobiło to już wielu. – nie pozwalasz mu na to ,aby dotknął twojej dłoni
-Nie zrobię tego ,Dragan. Dlaczego wciąż mnie o to prosisz? – unosisz brwi w oczekiwaniu na odpowiedź
-Bo nie chcę ,abyś cierpiała. – odpowiada, a następnie wychodzi
No tak ,przecież już prawie zapomniałaś ,że lubił to robić. Lubił uciekać ,dokładnie tak jak ty Liliano. I choć wiesz, że ma racje nie możesz dać mu tej satysfakcji. Cierpisz za każdym razem. Ale przecież w ogóle się nie mylisz Liliano.
 
Przepraszam ,że pojawiam się dopiero teraz. Przygotowuję dla Was kilka historii ,bo chciałabym zakończyć swą przygodę z blogowaniem razem z pierwszym września. Jeśli wszystko będzie szło w dobrym kierunku podzielę się z Wami trzema historiami. Jedna z nich będzie dla mnie szczególnie ważna , będzie ostatnia. Dziękuję Wam za Waszą obecność i choć doskonale wiem ,że robię to za każdym razem, może to już stawać się nudne lub irytujące ,ale to dzięki Wam otwieram tego Worda i spisuję to co siedzi w mojej głowie.
 

14 komentarzy:

  1. Dragan , odpowiednia osoba w odpowiedniej chwili, na odpowiednim miejscu. Lili boi się burzy, a on się z niej śmieje?! Nie ma z czego, większość osób się jej boi. Coś czuję nutkę zazdrości oraz troski w jego ostatnich słowach. Czekam na następny :* Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba Dragan będzie miał rację... Albo po prostu chce w jakiś sposób zwrócić na siebie uwagę głównej bohaterki. Sama nie wiem. Czekam na następny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widać, że Dragan jest dobrym przyjacielem, ale ona chyba tego nie potrafi docenić. zauroczenie, bo raczej to nie jest miłość, nie pozwala jej racjonalnie myśleć. a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, znów nie wiem co napisać.
    Piękne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam dwa razy i dalej nie wiem jak skomentować :) Świetnie, chodź krótko i czekam na dalszy odcinek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Fobia przed burzą? Skąd ja to znam.........
      Nie wiem zbytnio jak ubrać w słowa mój komentarz tutaj, więc napiszę krótko: będę tutaj z kazdym kolejnym rozdziałem, obiecuję :)

      Usuń
  7. Kurcze, wydaje mi się, że Dragan będzie miał rację. Dobry z niego przyjaciel, a może po prostu Liliana jest dla niego o wiele ważniejsza? Ciekawie, ciekawe.

    Pozdrawiam serdecznie! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wrażenie, że Dragan ze swojej strony nie chce być tylko przyjacielem? A Lila za pewne nie posłucha jego rad, i będzie cierpieć? Chociaż u Ciebie jest tajemniczość i wszystko może mieć inny rezultat.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę że Lila należy do tego typu kobiet, które zawsze wiedzą wszystko lepiej i nic nie jest w stanie przetłumaczyć im, że postępują niekiedy źle.
    Dragan natomiast chyba nie zachowuje się fair, dalej podając się jedynie za przyjaciela. :/
    Możesz informować mnie o wszystkich twoich nowościach na gg (15696793) lub na moim asku? ;))
    Całuje :-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat kiedy dostałam od Ciebie wiadomość, była u mnie koleżanka i wybuchła śmiechem. Wiesz czemu? Bo krzyknęłam: "Pewnie, że mam ochotę!" i zaczęłam nadawać z radości, że nie tylko ja mam takie zboczenie i o nim piszę, chociaż ja jeszcze nigdy tego nie opublikowałam.
    Co do samej treści - Lila ucieka w związki, których Dragan nie akceptuje. Czyżby nie po to, żeby zwrócić ku sobie jego uwagę? Może po prostu w środku jej potrzebuje, ale się do tego nie przyznaje? Zobaczymy, jak długo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam wrażenie,że Dragan boi się wyznać swoje uczucia do Lili i jeśli to zrobi to być może ona go odrzuci.Co do Lili to ona gdzieś głęboko czuję do Dragana,ale sama o tym nie wie.To są tylko moje wnioski i liczę,że rozwiejesz moje wątpliwości :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne opowiadanie *-* Tak tajemniczo...Czekam na kolejny post ;)

    Zapraszam --> http://moje-sprawy-codzienne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń